Autor Wiadomość
Rocky
PostWysłany: Sob 18:45, 16 Maj 2009    Temat postu:

Cool
Gość
PostWysłany: Wto 13:40, 27 Maj 2008    Temat postu:

hutnik napisał:
Uświęca pokarm błogosławieństwo kapłana. nIe jest ważne czy ta kropla wody święconej spadnie na pokarm czy nie. Poświęcenie jest ważne. Poświęcony= przeznaczony dla Boga.


Jeżeli do poświęcenia wystarczy błogosławieństwo kapłana, to po co pryskać wodą? Jest to bez sensu. Chyba żeby z jakiś powodów mamić ludzi.

A jeżeli pokarm jest "poświęcony" - w Twojej interpretacji "przeznaczony dla Boga", to czemu jedzą go później ludzie, a nie Bóg? W końcu został przeznaczony dla Boga?

Od pewnego czasu czytuję Pismo Święte i gdzieś tam wyczytałem, że podobno wszyscy wierzący są kapłanami Boga, a więc skoro każdy jest kapłanem, to każdy sam mógłby sobie w domu błogosławić pokarm. Tyle że wtedy ten poświęcony pokarm jedli by sami ci domowi kapłani. Bardzo to jakoś skomplikowane.
hutnik
PostWysłany: Sob 19:30, 10 Maj 2008    Temat postu:

Uświęca pokarm błogosławieństwo kapłana. nIe jest ważne czy ta kropla wody święconej spadnie na pokarm czy nie. Poświęcenie jest ważne. Poświęcony= przeznaczony dla Boga.
Gość
PostWysłany: Nie 21:03, 23 Mar 2008    Temat postu: Re: święconka

nowy napisał:
Wczorej obserwowałem święcenie pokarmów w kościele i przyszło mi na myśl pytanie. Czy gdy ksiądz kropi wodą święconą, a akurat żadna kropla święconej wody nie upadnie na dany koszyk, na jego zawartość, to czy ten pokarm został poświęcony? No bo bezpośrednio przed następnym zamaczaniem kropidła prawie z niego nic nie leciało.
A jeżeli podczas kropienia pokarm nie został bezpośrednio pomoczony a traktuje się go jako poświęcony, to po co wogóle kropić, jeżeli bez kropienia też jest poświęcony?
A jeżeli brak pomoczenia oznacza niepoświęcenie, to należałoby zastosować bardziej efektywną technologię zamaczania.

A tak przy okazji; jaka jest różnica pomiędzy pokarmem poświęconym, a niepoświęconym?
nowy
PostWysłany: Nie 21:00, 23 Mar 2008    Temat postu: święconka

Wczorej obserwowałem święcenie pokarmów w kościele i przyszło mi na myśl pytanie. Czy gdy ksiądz kropi wodą święconą, a akurat żadna kropla święconej wody nie upadnie na dany koszyk, na jego zawartość, to czy ten pokarm został poświęcony. No bo bezpośrednio przed następnym zamaczaniem kropidła prawie z niego nic nie leciało.
A jeżeli podczas kropienia pokarm nie został bezpośrednio pomoczony a traktuje się go jako poświęcony, to po co wogóle kropić, jeżeli bez kropienia też jest poświęcony?
A jeżeli brak pomoczenia oznacza niepoświęcenie, to należałoby zastosować bardziej efektywną technologię zamaczania.

A tak przy okazji; jaka jest różnica pomiędzy pokarmem poświęconym, a niepoświęconym?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group