Forum młodzieżowe o tematyce religijnej
Forum dla młodzieży
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum młodzieżowe o tematyce religijnej Strona Główna
->
Wiara na co dzień
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Poznajmy się
Pozdrowionka
Uwagi i Pytania
Wiara
----------------
Masz problem?
Wiara na co dzień
Masz pytanie?
Wzloty a czasem upadki
Modlitwa
----------------
Skrzynka intencji
Pismo Święte
Modlitwa
Sieradz
----------------
Imprezy
Pielgrzymowanie
Historia
Na luzie
----------------
Wasz twórczość
Muzyka
Piosenki
Sport
Myśli i sentencje
Ciekawe linki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
adelajda81
Wysłany: Wto 16:06, 25 Lis 2014
Temat postu:
Najlepiej chyba starać się być dobrym człowiekiem i nie myśleć tak dużo.
Gość
Wysłany: Sob 0:46, 05 Gru 2009
Temat postu:
Gdy pytać przeciętnego Polaka; jaka jest jego wiara, to odpowie; katolik.
Gdy go zapytać, jaką ma wiarę, to już gorzej...
Gdy go zapytać w co wierzy, to okazuje się że w przeważającej części nie określają swojej relacji z Bogiem, a albo stosują uniki typu; to moja sprawa, nikomu nie muszę się tłumaczyć, to sprawa osobista, ja wiem swoje, co niektórzy posłużą się regułkami kościelno-religijnymi... Albo przedstawią swój światopogląd na UFO, ewolucję, fałsz idealizmu...
Podobnie kłopotliwym jest pytanie o to; co się z tobą stanie, gdybyś dzisiał umarł. Zdecydowana wiekszość wybiera się do czyśćca. Do piekła, lub do nieba wybiera się znikoma ilość Polaków. A zapytani o to, na jakiej zasadzie chcą trafić do nieba, to właściwie nie potafią tego prawidłowo uzasadnić. Raz mi się trafił ksiądz, który na pytanie o jego powód dotarcia do nieba odpowiedział ze zdziwieniem; na jak to dlaczego, przecież jestem księdzem.
Pojęcia wiary nie trzeba wymyślać. Jej definicja jest w Bożym Słowie:
"Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy."
Tłumaczenie protestanckie jest bardziej zrozumiałe: "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy." Obydwa cytaty z Hbr.11,1.
Zmaganie się z wiarą? Albo ją się ma, albo jej się nie ma, i wtedy człowiek się szamoce sam ze sobę, z grzechami, ze złymi duchami, z życiem bez Boga, gdy jednocześnie jest pragnienie bycia z Bogiem.
Albo ma się silną wiarę i wtedy jest się dojrzałym chrześcijaninem, albo ma się małą wiarę i albo jest się poganinem, albo jest się niedojrzałym chrześcijaninem. Miarę wiary daje Bóg, tak więc nie ma się co oskarżać , popadać w przygnębienie, ale należy podążać w sposób prawidłowy za Bogiem, aby też wiary przyrastało.
a_
Wysłany: Śro 10:57, 25 Lis 2009
Temat postu:
Żyć według wiary/religii,którą się wyznaje nie jest wcale łatwym zadaniem.
Większość chrześcijan tak naprawdę nie przestrzega podstawowego przykazania miłości.Przykładów można by mnożyć.
To pozwala stwierdzić,że większość tych ludzi tak naprawdę nie wierzy w to,co zostało im w jakiś sposób przekazane.A więc wiara nie zawsze idzie w parze z wiedzą.Czym zatem jest wiara?
jakiś
Wysłany: Nie 17:48, 24 Maj 2009
Temat postu:
Jeżeli coś jest wiarą, to coś innego wiarą może nie być. Jest wielu ludzi którzy deklarują swoją wiarę, ale gdy próbować z nimi na ten temat dyskutować, to ich reakcja bywa różna.
Zdarzało mi się próbować rozmawiać z księżmi na tematy wiary, ale w większości przypadków albo wymigiwali się od rozmowy, albo nie potrafili powiedzieć czegoś rozsądnego. Co najwyżej rzucali jakimiś sloganami.
Jakiś czas temu opowiadał mi jeden człowiek, który był swego czasu opętany i został uwolniony od złego ducha. Próbował rozmawiać o tym z księdzem stojącym przed plebanią w Sieradzu i ten ksiądz powiedział mu że dobrze, że wierzy i szybko uciekł na plebanię.
Księdzem to on pewnie był, tylko czy był kapłanem Boga?
nowy
Wysłany: Sob 14:45, 15 Mar 2008
Temat postu:
A co to jest "wiara".
nazarejczyk
Wysłany: Czw 13:23, 11 Paź 2007
Temat postu: moja wiara na codzień...
zmagam się każdego dnia z wiarą, nawet w nocy walczę ze sobą ,aby nie stracić wiary...
ale Jehoszua przepowiedział,że jak ponownie powróci na ziemię to niewielu będzie prawdziwie wierzących,również ap.Paweł mówił o pozorze pobożności...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin